W tym roku nie możemy w pełni cieszyć się wiosną. Taki mamy klimat, niestety. Przyznam szczerze, że tegoroczne kwitnące drzewka przechorowałam i nie miałam możliwości za bardzo się na nie napatrzeć. Na szczęście w Anglii wiosna przychodzi wcześniej i zdjęcia w kwiatkach zrobiłam już w lutym. Czekały niestety na obróbkę do wczoraj. Na codzień ciężko jest mi znaleźć czas i myślałam, że podczas kwarantanny będę mogła zrobić wreszcie wszystko. Przeliczyłam się. Szósty tydzień siedzę w domu i nadal nie wiem w co mam ręce włożyć. Mam nadzieję, że to jest normalna reakcja zdrowego człowieka na nagłe przymusowe bezrobocie. 












Wiem, że to miejsce umarło, ale chyba spróbuje je odbudować. 




Brak komentarzy:

Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...