Nie byłabym sobą, gdybym nie dodała tradycyjnego urodzinowego portretu.
Tym razem urodziny spędzam całkiem inaczej niż zawsze. Zamiast jeść dobre ciacho i pić pyszną kawę w gronie przyjaciół i rodziny, w tym roku leczę kaca w jednym z angielskich domów.
Co zmieniło się u mnie od ostatnich urodzin? Poza tym, że pewnie znowu przytyłam... zmieniłam miejsce zamieszkania, status na Facebooku, prawie zabiłam swoją pasję, przesiadłam się na pełną klatkę, wzbogaciłam się o 3 siwe włosy i zestarzałam się o kolejny rok.
Mam 23 lata.
Chyba też zacznę praktykować urodzinowe autoportrety :) wyglądasz pięknie :) wszystkiego najlepszego ! :) // ~ mój blog ~
OdpowiedzUsuńDziękuję ;*
UsuńSpóźnione sto lat i wszystkiego najlepszego! :) Widziałam na Instagramie nowego Nikosia, pamiętam jak nie raz wspomniałaś, że marzysz o przesiadce na pełną klatkę, a teraz kiedy to marzenie wreszcie się spełniło życzę Ci, aby pozwoliło Ci rozwinąć skrzydła na nowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana ;* mam nadzieje, że teraz ruszę z miejsca :)
Usuń