Witajcie! Dzisiaj dość nietypowo jak na mnie. Wreszcie się odważyłam i spróbowałam zdjęć zakochanych. To nigdy nie była moja bajka, nie czuję się pewnie w temacie miłości i zawsze uważałam to za zbyt wielkie wyzwanie. Jednak niedawno uznałam, że nie warto się zamykać na jeden rodzaj fotografii. Skoro focę ludzi, głównie modelki, to czemu nie miałabym wyjść poza portrety? 
Podczas ostatniej sesji z Magdą rozmawiałyśmy na temat tych zdjęć. Podjęłam wyzwanie i potraktowałam to jako fajną okazję do nabycia doświadczenia w tej dziedzinie. Bałam się, że nic z tego nie wyjdzie. Musiałam zmierzyć się z dwiema trudnościami i moimi bolączkami, czyli mocne słońce, które kompletnie nie leży w mojej estetyce i zakochani przed obiektywem. Niby nic takiego. Dwoje kochających się ludzi pozują samym tym, że stoją obok siebie, ale mimo wszystko nie było to takie proste. 
Spokojnie, dojdę do wprawy :D












jakość umarła :{




Nikon D5100 / Nikkor 50mm Ai-S

9 komentarzy:

  1. cudowne kadry ;) piękne światło;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie widząc miniaturkę zdjęcia tytułowego przy nazwie Twojego bloga,byłam tak zaskoczona ,,innością'' tego co widzę,od tego co widywałam u Ciebie przez ostatnie miesiące,że aż z wrażenia musiałam odświeżyć stronę,żeby upewnić się,że to nie błąd blogspota xd Nie mniej jednak wyszło całkiem fajnie (moje ulubione ujęcia to zdecydowanie nr.1 i 4) i wierzę,że z każdym razem będzie coraz lepiej :) Muszę się też zgodzić z tym,że sesje par wcale nie są łatwe (zwłaszcza w momencie kiedy 2 osoby stają Ci sztywno przed obiektywem i pierwszą rzeczą jaką słyszysz jest ,,ok,to co mamy robić?'',a patrząc na nich masz wrażenie jakby nigdy wcześniej obok siebie nie stali i zastanawiasz się ,,gdzie się podziała ta słynna chemia''?),dlatego trzeba tutaj dużo praktyki i wzajemnej cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak było!
      "- ok, to co mamy robić?
      - hmm no nie wiem, to wy się kochacie" haha :D
      Człowiek w takiej chwili zaczyna mieć wątpliwości, czy to uczucie w ogóle gdzieś tam jest :D ale jestem przekonana, że w dużej mierze wynika to z zawstydzenia ;) nie każdy lubi i potrafi swobodnie okazywać publicznie uczucia, w każdym razie ja pewnie bym nie potrafiła, więc mimo wszystko bardzo podziwiam takich pozujących zakochanych :P

      Usuń
    2. Myślałam, ze tylko ja tak mam, większość par jaka do mnie przychodzi sprawia wrażenie osób, które albo nie wiele łączy, albo są na tej sesji za karę - kilka razy miałam nawet sytuacje, że facet niekoniecznie chciał na tej sesji być i atmosfera była taka, że nie wiedziałam, czy się ewakuować bo wybuchnie wojna czy zacisnąć zęby i udawać, że nic się nie dzieje :(. Ale Tobie poszło bardzo dobrze, 1, 4 i dwa ostatnie zdjęcia to zdecydowanie moi faworyci :*

      Usuń
    3. Ja na szczęście w swojej "karierze" fotograficznej nie miałam jeszcze takiego przypadku, żeby ktoś sprawiał wrażenie jakby odbywał na sesji kare za największą zbrodnię :P chociaż tylko 3 razy miałam pary przed obiektywem, pewnie to dlatego. Faceci nie zawsze są chętni na pozowanie "bo to takie niemęskie", ale jednak zawsze starali się uśmiechać i sprawiać wrażenie zadowolonych :D
      Dziękuję! ^^

      Usuń
  3. Piękne zdjęcia, ostatnie jest najlepsze <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Piszesz, że to nie Twój typ fotografii, a te zdjęcia są takie piękne. Te 1 widziałam wcześniej na FB (chyba) i pomyślałam sobie od razu, że widać miłość na tym zdjęciu <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te pierwsze, to moje ulubione :D chyba własnie dlatego, że najbardziej widać na nim uczucie ^^

      Usuń
    2. ma coś w sobie z pewnością :>

      Usuń

Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...