Na zdjęcia z Anią umawiałam się dobre kilka miesięcy. Pierwsze nasze podejście (zimowe) skończyło się tak, że sesja została odwołana o poranku w dniu zdjęć. Nie lubię takich sytuacji, ale cóż, zdarza się. Udało nam się umówić teraz, jakiś tydzień temu. Czas tak szybko leci! Szczerze mówiąc byłam załamana kiedy jechałam w umówione miejsce. Słońce grzało jak oszalałe, a wiadomo, że to wróg podczas sesji. Jak na złość w momencie rozpoczęcia zdjęć na niebie nie było ani jednej chmurki. Pojawiały się one tylko na czas robienia makijażu i zmieniania stylizacji (bo zrobiłyśmy dwie). Mimo wszystko zdjęcia wyszły zadowalające. Jakimś dziwnym trafem poniższe fotografie są jednymi z moich ulubionych jak do tej pory, chociaż towarzyszyła im pogoda najbardziej przeze mnie znienawidzona.
Magia :)
modelka: Ania Pilarska
makijaż: Gosia Szczęsny
fotograf: Roxana Matla
Pierwsze (siedzące) zdjęcie chyba najbardziej mi się podoba. Na niektórych coś złego stało się z kolorami (za dużo żółtego na skórze) ale tak to bardzo przyjemna sesja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Emilia | http://psychologiafotografii.pl/
Najpewniej wina monitora, u mnie wszystko wygląda w porządku :) chociaż blogspot ma to do siebie, że czasem automatycznie dodaje do zdjęć jakieś swoje niesforne filtry, wiele razy czarno-białe zdjęcia były tutaj sepią ;)
Usuńpiękna sesja! i cudoowne kolory <3
OdpowiedzUsuńwow ;) świetne portrety ;) robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie foty.
OdpowiedzUsuń0lja.blogspot.com
Klimat cudowny *.*
OdpowiedzUsuńsuper kadry ! super pomysł ! super modelka ! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
https://www.paluszkiewczphotography.blogspot.com
Ten fiolet sukienki!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że ja też tutaj widzę odrobinę zbyt żółte tony na niektórych fotografiach. Ale nie mam pojęcia czy jest to akurat wina monitora, czy może różnych spojrzeń i upodobań kolorystycznych. :)
OdpowiedzUsuńOgólnie piękna bajkowa sesja! <3