Lubię, kiedy w sesję angażuje się więcej osób. Takie zdjęcia, kiedy jest tylko modelka i mój aparat też są okej, ale kiedy jest makijaż, fryzura, ubranie i inne rzeczy, ma się takie poczucie, że nie robi się tego "bo tak". Lubię wiedzieć, że nie jestem sama i że są ludzie, którzy chcą ze mną współpracować. To jest takie motywujące :) a motywacji ostatnio mi brakuje.
Lubię, kiedy w sesję angażuje się więcej osób. Takie zdjęcia, kiedy jest tylko modelka i mój aparat też są okej, ale kiedy jest makijaż, fryzura, ubranie i inne rzeczy, ma się takie poczucie, że nie robi się tego "bo tak". Lubię wiedzieć, że nie jestem sama i że są ludzie, którzy chcą ze mną współpracować. To jest takie motywujące :) a motywacji ostatnio mi brakuje.
Nie mam ostatnio czasu, ochoty ani siły na nic. Z trudem nadrabiam zaległe zdjęcia, nowych nie robię już tak dużo jak kiedyś. Długo nic tutaj nie publikowałam. Nie chcę się rozpisywać, chcę wam pokazać kilka zdjęć, które powstały chyba jeszcze w czerwcu. Długo leżały mi na dysku, obrobiłam tylko jedno, a potem o nich zapomniałam. Dopiero wczoraj zebrałam się w sobie, żeby kilka z nich zrobić.
Lubię te zdjęcia. Wyszły totalnie spontanicznie, bo razem z Marysią miałyśmy zamiar nakręcić krótki film, zdjęcia powstały przypadkiem, a jedno z nich od razu trafiło do czołówki mojego portfolio.
Spontany zawsze najlepsze.
Subskrybuj:
Posty (Atom)