mod: Marysia M.
fot: Roxana M.
W ostatnim czasie zaczynam odkopywać i odnawiać stare znajomości. W dzisiejszych czasach portale typu facebook są w tym bardzo pomocne. Można na przykład, przeglądając profile starych znajomych, dojść do wniosku, że koleżanki z podstawówki są naprawdę bardzo ładne. Tak było w tym przypadku.
Mniej więcej w połowie wakacji bardzo zainspirowało mnie jedno ze zdjęć na instagramie Marysi. Zadałam sobie wtedy pytanie "Dlaczego ona nie stała jeszcze przed moim obiektywem?!". Postanowiłam napisać. Co prawda miałam lekkie obawy, bo ostatni raz rozmawiałyśmy chyba przed zakończeniem podstawówki, ale okazało się, że moja propozycja została pozytywnie rozpatrzona. Bardzo się ucieszyłam i z niecierpliwością czekałam, aż będziemy mogły stworzyć coś wspólnego.
Głównym atutem zdjęć z tej sesji jest śliczna twarz - dlatego tak bardzo je lubię - i strój, który bardzo mi się podoba. Niestety obiektyw, którym robię zdjęcia (helios) nie pozwala mi na większe kadry i nie mogę pokazać go w całości, ale za to świetnie radzi sobie z portretami, które uwielbiam :)
Mniej więcej w połowie wakacji bardzo zainspirowało mnie jedno ze zdjęć na instagramie Marysi. Zadałam sobie wtedy pytanie "Dlaczego ona nie stała jeszcze przed moim obiektywem?!". Postanowiłam napisać. Co prawda miałam lekkie obawy, bo ostatni raz rozmawiałyśmy chyba przed zakończeniem podstawówki, ale okazało się, że moja propozycja została pozytywnie rozpatrzona. Bardzo się ucieszyłam i z niecierpliwością czekałam, aż będziemy mogły stworzyć coś wspólnego.
Głównym atutem zdjęć z tej sesji jest śliczna twarz - dlatego tak bardzo je lubię - i strój, który bardzo mi się podoba. Niestety obiektyw, którym robię zdjęcia (helios) nie pozwala mi na większe kadry i nie mogę pokazać go w całości, ale za to świetnie radzi sobie z portretami, które uwielbiam :)