mod: Maria S.
Trochę nowości po prawie miesięcznej nieobecności. Wreszcie koniec roku szkolnego, więc więcej czasu i chęci na wszystko, a przede wszystkim na robienie zdjęć! Oczywiście aparat używam praktycznie codziennie, więc to nie jest tak, że przypominam sobie o nim tylko kiedy idę z modelką na zdjęcia. Kocham go całym sercem i nie wyobrażam sobie życia bez niego.
Wracając do tematu... tydzień temu wybrałam się na zdjęcia z Marią <3 moją ukochaną modeleczką (tak, wiem... dla mnie wszystkie są ukochane). Wszystko robiłyśmy spontanicznie, żadna z nas nie miała jednej konkretnej koncepcji i pomysłu na zdjęcia, dopiero po przyjściu do Mery ogarnęłyśmy ubranie, poszperałyśmy na strychu (znalazłam tam rekwizyty co najmniej na 3 kolejne sesje <3), potem wybrałyśmy się na ogródek podkraść trochę róż. Jakie można wybrać otoczenie do oklepanych zdjęć z 'wiejską' koszulą i mało oryginalnym wiankiem z kwiatów na głowie? Oczywiście nic innego jak... łąka! <3 Takie to wyjątkowe ^^
Wiele razy już współpracowałam z Sabiną i chyba nigdy mi się to nie znudzi. Mieszka zdecydowanie najbliżej mnie ze wszystkich moich modelek (za płotem), jest moim małym króliczkiem doświadczalnym :D kiedy muszę wypróbować coś nowego lub mam jakiś pomysł, to piszę własnie do niej. Zwykle też wymyślamy coś na bieżąco, dopiero kiedy się spotkamy... czasem potrafimy umówić się na zdjęcia, kiedy spotkamy się przypadkiem w drodze ze szkoły i pół godziny później już robią się zdjęcia. Oczywiście wiadomo, że nie można focić jednej i tej samej dziewczynie :) ale i tak wstawię kilka ostatnio zrobionych zdjęć :)
A jutro prawdopodobnie jakaś sesja z Marią <3
mod: Sabina N.
Zdjęcia najlepiej robi się z osobami, które dobrze się zna. Wie się wtedy jaka ta osoba jest, czego można się spodziewać, jak rozmawiać, itp. Z Justyną znam się od przedszkola. Razem w tej samej klasie/grupie przez 7 lat, więc rozumiemy się dość dobrze. Wiedziałam, że mogę eksperymentować i wymyślać wszystko na bieżąco, a w zamian nie dostanę grymasów. Początkowy pomysł na te zdjęcia był całkiem inny, ale właściwie nie wyszło gorzej niż miało wyjść. Pomimo, że to raczej nie jest styl Justyny, to i tak mi się podoba :)
mod: Justyna Ś.